tag:blogger.com,1999:blog-6083999118444858527.post583955104730728305..comments2023-12-27T11:55:30.456+01:00Comments on Cook and Celebrate: Lampe BergerAnna Kopczahttp://www.blogger.com/profile/12650117875892461864noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-6083999118444858527.post-77167167671820722152015-07-22T16:02:38.212+02:002015-07-22T16:02:38.212+02:00O rety nie mogę uwierzyć! Tak się cieszę i bardzo ...O rety nie mogę uwierzyć! Tak się cieszę i bardzo bardzo dziękuję! :) <br />Mail wysłany :)<br /><br />Pozdrawiam KasiaCatrinhttps://www.blogger.com/profile/17468211676151465175noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6083999118444858527.post-50489197807334995882015-07-22T15:08:30.183+02:002015-07-22T15:08:30.183+02:00Kasiu gratulujemy!
Ania i Aleksandra Kasiu gratulujemy! <br />Ania i Aleksandra Cook & Celebratenoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6083999118444858527.post-52340152014757193222015-07-22T12:43:07.881+02:002015-07-22T12:43:07.881+02:00Kochani jesteśmy naprawdę pod wielkim wrażeniem Wa...Kochani jesteśmy naprawdę pod wielkim wrażeniem Waszych zdolności opisywania aromatycznych wspomnień. Cudownie czytało się wszystkie Wasze historie! Dziękujemy za każde zgłoszenie do konkursu!<br />Wybór nie był łatwy, niemniej jednak zwycięzca może być tylko jeden! ;)<br />Nagrodę w naszym pachnącym konkursie, który przygotowałyśmy we współpracy z firmą Rosentah Polska otrzymuje - Catrin<br />Twoje pachnące wspominania rodzinnego domu, sprawiły, że poczułyśmy jakbyśmy tam były ;)<br />Prosimy o kontakt mailowy / cookandcelebrate@gmail.com<br />Gratulujemy serdecznie Ania i Aleksandra<br /><br />Poniżej dzielimy się z Wami zwycięskim "pachnącym wspomnieniem"<br /><br />„Uwielbiam kuchenne aromaty! już od dzieciństwa lubiłam przebywać w kuchni,praktycznie najczęściej tam się bawiłam i spędzałam czas :) zwłaszcza kuchnia u moich dziadków była magiczna i miała niesamowity klimat,babcia w lecie robiła zawsze boskie konfitury,kochałam szczególnie te malinowe a zapach który się rozchodził po całym domu był najcudowniejszy,mój nos do tej pory na zapach malin doznaje euforii! ;) Ale nie tylko babcia robiła furorę swoimi smakołykami bo dziadkowe ogórki małosolne są <br />legendą! nikt tak jak on nie potrafił je zrobić,połączenie kopru,czosnku,skórki z chleba i ogórków było idealne i nikt w rodzinie nie mógł się im oprzeć! :) Mama natomiast serwowała najlepszą pod słońcem zupę z kurek,poezja smaku,mistrzostwo i bajka...nie mam po prostu słów by opisać zapach i smak tej zupy,ja ciągle się uczę ale nigdy nie osiągnę chyba tej perfekcji smaku a tak chciałabym żeby moje dzieci a kiedyś wnuki równie dobrze wspominały moje dania,no cóż może kiedyś moje marzenie się spełni a póki co serwuje ponoć całkiem dobrą herbatkę lipową z lipy którą sama zebrałam i ususzyłam! ;) „Cook & Celebratenoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6083999118444858527.post-78878216725679041142015-07-15T14:56:03.507+02:002015-07-15T14:56:03.507+02:00Zapach kruchego ciasta z jabłkami, które od drzwi ...Zapach kruchego ciasta z jabłkami, które od drzwi wita mnie w domu i otula przyjemnością. Zapach tego ciasta zaprasza na filiżankę Earl Gray, kieliszek nalewki i pozwala na beztroskie chwile. Jego smak współgra z zapachem cukru pudru który go zdobi białym puchem. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14701695566799739576noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6083999118444858527.post-67076408510739762862015-07-15T14:55:58.359+02:002015-07-15T14:55:58.359+02:00W dzieciństwie bardzo dużo czasu spędzałam w kuchn...W dzieciństwie bardzo dużo czasu spędzałam w kuchni. Chwile, które najmilej zapadły mi w pamięci to weekendowe wypiekanie z babcią. Do każdego niedzielnego obiadu obowiązkowy był deser w postaci jakiegoś pysznego ciasta. Za każdym razem nie mogłam doczekać się kolejnej niedzieli, bo już od samego rana w kuchni rozlegały się piękne zapachy. Babcia już od świtu miksowała ciasto, przygotowywała nadzienia i polewy. Woń cukru wanilinowego i kakao gdy tylko przyjemnie dostawały się do moich nozdrzy, wprawiała mnie w błogi nastrój na cały dzień. Zapach ciepłego ciasta, świeżych owoców, lukru czy karmelu do dzisiaj przypomina mi piękne czasy beztroskiego dzieciństwa. Oczywiście wtedy w tym wszystkim najbardziej uwielbiałam podjadanie w trakcie pieczenia - czyli wtykanie palców wszędzie tam gdzie nie powinnam. Dzisiaj, kiedy mieszkam już sama, gdy tylko mam więcej czasu staram się upiec coś nie tylko dla mojego podniebienia, ale też aby przywołać niezapomniane chwile mojej młodości.angelikahttps://www.blogger.com/profile/09359518888590545229noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6083999118444858527.post-41624095433556034542015-07-15T12:20:44.842+02:002015-07-15T12:20:44.842+02:00Uwielbiam kuchenne aromaty! już od dzieciństwa lub...Uwielbiam kuchenne aromaty! już od dzieciństwa lubiłam przebywać w kuchni,praktycznie najczęściej tam się bawiłam i spędzałam czas :) zwłaszcza kuchnia u moich dziadków była magiczna i miała niesamowity klimat,babcia w lecie robiła zawsze boskie konfitury,kochałam szczególnie te malinowe a zapach który się rozchodził po całym domu był najcudowniejszy,mój nos do tej pory na zapach malin doznaje euforii! ;) Ale nie tylko babcia robiła furorę swoimi smakołykami bo dziadkowe ogórki małosolne są legendą! nikt tak jak on nie potrafił je zrobić,połączenie kopru,czosnku,skórki z chleba i ogórków było idealne i nikt w rodzinie nie mógł się im oprzeć! :) Mama natomiast serowała najlepszą pod słońcem zupę z kurek,poezja smaku,mistrzostwo i bajka...nie mam po prostu słów by opisać zapach i smak tej zupy,ja ciągle się uczę ale nigdy nie osiągne chyba tej perfekcji smaku a tak chciałabym żeby moje dzieci a kiedyś wnuki równie dobrze wspominały moje dania,no cóż może kiedyś moje marzenie się spełni a póki co serwuje ponoć całkiem dobrą herbatkę lipową z lipy którą sama zebrałam i ususzyłam! ;)<br /><br />Pozdrawiam KasiaCatrinhttps://www.blogger.com/profile/17468211676151465175noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6083999118444858527.post-60592439103162973372015-07-15T11:48:28.744+02:002015-07-15T11:48:28.744+02:00Kocham olejki zapachowe i trudno mi wybrać jeden z...Kocham olejki zapachowe i trudno mi wybrać jeden zapach w kuchni , gdyż jest on związany z daną chwilą, moją potrzebą czy porą roku.<br />Wyobraźmy sobie deszczową zimną jesień. Przychodzę do domu , wchodzę do kuchni i chcę chwilę odpocząć . <br />Zapalam świeczkę z kilkoma kroplami olejku pomarańczowego i rozpalam w kominku, który jest w kuchni. Płonące drzewo , piękny zapach unoszący się i jeszcze tylko herbata z macierzanki, powodują że mam energię do dalszej pracy, teraz do zrobienia obiadu. <br />Zapach powoduje, że uśmiecham się do wszystkiego, nawet do produktów z których za chwile będę coś przygotowywała do gotowania. <br />Obiad zawsze staram się podać jak najładniej w pięknej porcelanie i ten zapach świeży kwiatowy lub pomarańczowy jest jak wielkie święto na co dzień. Staram się celebrować posiłki. Mąż wracając do domu zawsze mówi jak u nas przyjemnie pachnie i jak wszystko smakuje.<br />TEN ZAPACH I PROSTE, SMACZNE, ZDROWE JEDZENIE i pochwały oczywiście- sprawiają ,że mamy świetny humor i patrzymy na siebie z miłością.<br />Zapach nas otula.<br />Tak działają tylko naturalne olejki a nie jakieś odświeżacze, które dla mnie są szorstkie. To tak jak otulać się wełnianym kocykiem albo ortalionem.<br /> Popołudniami , gdy mają przyjść dzieci z wnuczkiem na obiad lubię zapach wanilii, który kojarzy mi się z pieczonym ciastem, smakołykami, przyjemnością i oczywiście z moim dzieciństwem, moją babcią i bezpieczeństwem. Ten zapach otula jak miękki biały sweterek z delikatnym haftem –tak widzę kwiat wanilii.<br />Kuchnia jest u nas centrum domu i bardzo dbam aby było tu miło, przyjemnie ,pięknie i bezpiecznie.<br />TO NIE JEST TYLKO MIEJSCE DO GOTOWANIA I SPOŻYWANIA POSIŁKÓW . U nas tu przyjmujemy gości, wtedy lubię olejek Ylang - Ylang Jego bardzo piękny zapach działa relaksująco ,a ze smacznym jedzeniem……. może w alkowie pogodzić lub rozpogodzić …<br /> I JAK NIE KOCHAĆ TYCH WSPANIAŁYCH ZAPACHÓW KTÓRE WPŁYWAJĄ NA NASZ UMYSŁ I WYWOŁUJĄ UŚMIECH NA TWARZY. A LAMPY ZAPACHOWE Z KTÓRYCH TA WOŃ SIĘ UNOSI SĄ PRZECUDNE.<br /><br /><br />Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00201622229717240291noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6083999118444858527.post-87293270269182692902015-07-15T06:13:13.487+02:002015-07-15T06:13:13.487+02:00W kuchni poprostu uwielbiam zapachy ciast! Nie ma ...W kuchni poprostu uwielbiam zapachy ciast! Nie ma nic bardziej aromatycznego jak unoszący się w kuchni, wymieszany zapach mąki, rosnących drożdzy, olejków, proszków i innych składników jak np. wyciśniętych soków, a potem snujący się po całym domu zapach z piekarnika i na koniec samego, ciasta! :D mój faworyt jeśli chodzi o zapach to ten z ciasta pomarańczowego! Wszystko dookoła cudnie pachnie, jest słodziutkie i przyprawia o ślinitok! Nawet podczas przygotowywania nie da się, nie spróbować palcem masy :3 taki zapach przypomina mi Święta Bożego Narodzenia i ciepłą atmosferę! Pomarańcz, goździki i te sprawy :DVictorianoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6083999118444858527.post-15193486457198008882015-07-13T11:09:03.660+02:002015-07-13T11:09:03.660+02:00Będzie to nietypowe...i złapałam się na tym, gdy w...Będzie to nietypowe...i złapałam się na tym, gdy w swoim własnym domu, około miesiąc temu pierwszy raz ugotowałam prawdziwy rosół. Zapach podpalanej nad ogniem cebuli przypomniał mi moje całe dzieciństwo u babci. Wróciły wspomnienia rosołu, na którym powstawały wszystkie inne zupy. Zapach letnich, upalnych dni, wypełnionych zabawą na świeżym, powietrzu, wśród natury. Zapach domowych obiadów, których nigdy nie umiem odtworzyć:) Zrobiło się błogo, bo tylko babcia dodawała opalaną cebulę do zup i tylko gdy spędzałam ten piękny czas dzieciństwa w jej domu mogłam to czuć. Nie jest to zapach piękny (tych jest całe mnóstwo, choćby świeżo ścięta trawa - mój ulubiony) ale przywołuje takie uczucia i wspomnienia, ze dawno nic mnie tak nie uszczęśliwiło, jak banalna cebula opalana nad ogniem <3Magda Adamczukhttp://magdadamczuk.tumblr.comnoreply@blogger.com